Galeria Płockich Autobusów


#697 / MAN NL223

21.08.2010 - Płock, Sobótka
Linia S (czy jak tam ona się nazywa)
697-33.jpg #697.jpg aIMG_2738.jpg aIMG_2690.jpg aIMG_2706.jpg
Infomacje o pliku
Użytkownik / Album:lunch / MAN NL2x3
Ocena (1 głosów):11111
Słowa kluczowe:KM697 / Sobótka / liniaSobotka
Rozmiar pliku:149 KB
Data dodania:24 sierpień 2010
Wymiary:800 x 600 pikseli
Wyświetleń:296
LINK DO ZDJĘCIA:http://gpa.mazowsze.pl/displayimage.php?pid=8568
Ulubione:Dodaj do ulubionych

Komentarz 1 do 8 z 8
Strona: 1

wiechu   [24 sierpień 2010 at 03:31 PM]
Pięknie !
lunch   [24 sierpień 2010 at 04:05 PM]
No dzięki. Niby jest pod słońce, a jednak nie jestem niezadowolony.
mirekmiras   [25 sierpień 2010 at 07:05 AM]
Zdjęcia z przednim oświetleniem do łatwych nie należą, tym nie mniej gdy to się odpowiednio obrobi, mogą powstać bardzo interesujące ujęcia. O wiele bardziej, niż gdy ma się słońce za plecami.
lunch   [25 sierpień 2010 at 09:12 AM]
Tak czy inaczej niebo się wtedy przepala - tak jak tutaj. Gdy się robi zdjęcia takie zwykłe (babcia z dziadkiem na spacerze), to słońce nie jest problemem, ale gdy się robi pod galerię komunikacyjną i cały kadr się liczy, to już jest problem właśnie. A nie jestem zwolennikiem zbyt rozwiniętego obrabiania (pominąwszy, że nie jestem w tym dobry), bo jest granica między zdjęciem a fotomontażem.
mirekmiras   [25 sierpień 2010 at 09:31 AM]
Tak, tylko trzeba wiedzieć, gdzie jest ta granica i co jest zdjęciem i jego odpowiednią obróbką graficzną będącą następstwem niedoskonałości aparatów cyfrowych (głównie chodzi tu zbyt dużą rozpiętość tonalną sceny, z którą żaden aparat sobie nie poradzi) a fotomontażem, gdzie mamy do czynienia z całkowitą nieomal zmianą rzeczywistości. Z doświadczenia juz wiem, że wiele osób nie odróżnia tych dwóch rzeczy.
mirekmiras   [25 sierpień 2010 at 02:15 PM]
Druga sprawa - wspomniałeś tu o przepale nieba. Przepalone raczej ono nie jest, rzekłbym blade. Żeby uniknąć tego typu przepałów nieba przy takim świetle, naświetla się zdjęcie do prawej krawędzi histogramu, czyli na światła, czyli mówiąc prościej do granicy utraty detali w najjaśniejszych partiach. To prawda tak stara, jak fotografia cyfrowa. Wtedy ciemne obszary np ziemia się rozjaśniasz do odpowiedniego poziomu, ewentualnie na niebie wzmacniasz np efekty kolorystyczne tak, wyglądały na jak najbardziej zbliżone do tego, co zobaczyło oko, a zarejestrował mózg i gotowe. Używasz przecież Photoshopa, więc żaden problem. Jedyny mankament to taki, że wymaga trochę pracy, ale z biegiem czasu dochodzi się do wprawy.
lunch   [25 sierpień 2010 at 04:14 PM]
Powiedzmy, że jak pierwszy raz o tym pisałeś (to było zdjęcie 14 z Soczewki), to nie do końca kumałem, ale rzeczywiście tak robię, choć nie zawsze się da. No i nie chcę przekroczyć owej granicy...
mirekmiras   [25 sierpień 2010 at 04:26 PM]
No na przykład fotki pociągów przy wschodzie czy zachodzie słońca miałeś super. I tak właśnie nalezy to robić Puszczać oczko

Komentarz 1 do 8 z 8
Strona: 1