Galeria Płockich Autobusów

i zapomniałem zobaczyc co było na tym filmie, możesz odczytać na oryginale?

Film to fenomenalne uzupełnienie całości. Z tego co pamiętam, to był zbiór kar wraz z kwotami np. 600 tys zł, 120 tys... Żałuję, że nie zrobiłem zdjęcia...

Trzy słowa odnośnie przasnyskich Ikarusów - Zemunów. Dwa pierwsze Zemuny przyszły do Przasnysza na początku 1987 r, bodajże w lutym. Były to #70502 oraz #70504. Widoczny tu na zdjęciu #70639 przybył ok miesiąc później. Autobusy te zostały skierowane na przeciążone linie Przasnysz - Maków Maz, ponadto na linię miejską Zakłady ZWAR - Osiedle Orlika (w czasach świetności ZWAR-u). Zemuny zastąpiły wysłużone już Jelcze 043, czyli popularne ogórki z przyczepami P01. Pozostał tylko jeden Jelcz II 044, który śmigał jeszcze ze 2 lata, zanim został skasowany. Zarówno ogórkami jak i Zemunami najeździłem się do bólu (dojazdy do szkoły), czysta frajda Cóż, kawałek pięknej historii...

W tamtych czasach Przasnysz jak całe województwo ostrołęckie podlegał pod białostocki okręg komunikacyjny( w zasadzie to jest #A 70639). Stąd obecność Zemunów, które np. na Mazowszu trafiały się sporadycznie... Inna sprawa, że w ościennych PKS-ach jak Ostrołęka czy Białystok już dawno Zemunów nie ma, a tu dalej są, dba się o nie i opłaca się je eksploatować. I chwała za to PKS-owi!

Możesz coś więcej napisać na temat tej linii miejskiej (komunikacji) w Przasnyszu?

W latach 80-tych i na początku 90-tych PKS obsługiwał linię miejską, a ściślej mówiąc, była to linia pracownicza. Autobus przed godz. 6.00 zabierał pasażerów z Osiedla Orlika, następnie z dworca i zawoził do zakładów ZWAR oraz URANIA. Analogicznie było przed godz. 14tą, z tym że po 14ej był kursik powrtony, który rozwoził ludzi popierwszej zmianie. Podobnie było o godz. 22ej. Początkowo załatwiały to Jelcze ogórki z przyczepami, następnie Ikarusy Zemuny. Był też jeszcze jeden kursik, jeździł nim mój ojciec, gdy w latach 80-tych pracował w PKS. Miał wtedy na Stanie Jelcza 043. Po powrocie ze Szczytna o 20.50, gdzieś tak, ok godz. 21.40 jechał na ul. Ruda (Dom Pomocy Społecznej), zabierał stamtąd pracowników i zawoził na Osiedle Orlika. Gdy do Przasnyszy przyszły Ikarusy - Zemuny, zaczęły obsługiwać linie ZWAR - Osiedle Orlika. Na początku lat 90tych linie te zostały skasowane z uwagi na małą frekfencję (prywatne samochody, zwolnienia grupowe)

Wiecie gdzie on pojechał? Do słynnych Bobrownik koło Włocławka. Zreknijcie na foto tej aukcji, http://www.allegro.pl/item810178423_mercedes_0303_turystyczny_stan_bdb_okazja.html widać go z boku, malowanie sie zgadza i ta naklejka na drzwiach też. Szkoda, w niedługim czasie zakończy żywot

Wyglądałoby, że to może być ten Zemun, ale pewności nie ma. Co tam jest dokładnie, złomowisko, handel, dwa w jednym?

Nie kojarze żeby ktoś inny w tym czasie wycofywał Zemuna. Facet je kupuje, lepsze wozy próbuje sprzedać w całości albo na części, resztę pali na złom. Nie znam jeszcze autobusu który tam trafił i wrócił spowrotem na linie.

Jeśli PKS P-sz nie skasował go od razu, tylko go sprzedał (autobus był w stanie używalności), czyli nabywca chciałby na nim trochę zarobić. No ciekaw jestem, jak to się skończy. Chyba jutro zadzwonię tam z propozycją kupna Aha i jeszcze małe sprostowanie - #70639 przyszedł do P-sza pod koniec 1987 roku.

Kiedyś byłem w tych sławetnych Bobrownikach, ale tego "kujawskiego Transexpo" nie znalazłem.... Ktoś może dać namiary, jak tam trafić?

A ten Mercrdes to z upadłego PKS Kraśnik - szkoda, bo dużym sentymentem darzyłem ten PKS...

Ten handlarz to trochę ciężki przypadek, musiałem mu tłumaczyć 5 minut prawie, ze chodzi mi o Ikarusa - Zemuna IK160. Zanim w końcu zrozumiał, mówił mi o jakichś MANach, IK 280... Rzeczywiście, to #70639 z P-sza, przeznaczony na sprzedaż w całości lub na części, cena 7000 zł do negocjacji... To co, robimy zrzutkę? A na poważnie - dałem info do KMKM w W-wie o przasnyskich Zemunach, możliwe, że będą zainteresowani kupnem któregoś.

Ja bym go kupił... Tylko nie mam gdzie go garażować...

Trzeba by wynająć miejsce w PKS, może w KM, czy też u jakiegoś innego przewoźnika. Jakby zobaczyli ponownie kultowy pojazd, to może by nie brali wysokiego haraczu...

Tego z Bobrownik już nie warto brać, po co przepłacać. Najlepiej by było iść do PKS-u, zagadać za ile sprzedają takie Zemuny, no i pogadać czy by sprzedali za symboliczna ceną, żę autobus by poszedł na historyczny itp. Niewiem jak władze patrzą na miłośników, ale może sie udać wynegocjować dobrą cene.

Jakby co - to wiecie - nie mam dużo, ale jak trzeba to dam ile mam... Pełno jest już Ikarów odbudowanych, Zemuna nie ma nikt!

Forsa, to by się znalazła na niego. W końcu jakieś marzenia w życiu trzeba spełniać, życie jest jedno. Gorzej z garażem dla niego... No i kwestią utrzymania w stanie używalności....

Raczej ciężko by było wybudować garaż/wiatę dla przeguba. Myślę, że najlepszy pomysł ma na to mirekmiras - można by sie zapytać czy PKS albo KM czy by nie pozwoliło za darmo trzymać go na placu i w razie czego udostępnić warsztat do użytku.