PLIK 546/1198 |
|
|||||
|
Infomacje o pliku | |
Nazwa pliku: | 616~0.jpg |
Użytkownik / Album: | plockibus / Ikarus 280 |
Ocena (2 głosów): | |
Słowa kluczowe: | KM616 / Jachowicza / linia09 / dworzec / zima |
Marka Typ: | Ikarus 280.70H |
Data wykonania (DD.MM.RRRR): | 15.03.2010 |
Miejsce: | Płock, Al. Jachowicza (dworzec KM) |
Rozmiar pliku: | 257 KB |
Data dodania: | marzec 16, 2010 |
Wymiary: | 800 x 600 pikseli |
Wyświetleń: | 1097 |
LINK DO ZDJĘCIA: | http://gpa.mazowsze.pl/displayimage.php?pid=7282 |
Ulubione: | Dodaj do ulubionych |
A zdjęcie jest super - może i cień na pierwszym planie, ale przecież to nie twb!
Do Roberta: W sumie to nie może z przewoźnikiem komunalnym, ponieważ jest on zazwyczaj powołany do świadczenia transportu publicznego na terenie gminy, która jest jej właścicielem. Na wszelkie zadania wykraczające poza te zapisane w statucie czy regulaminie spółki musi zgodę dać właściciel. W Płocku właścicielem 100% jest gmina, więc radni muszą wyrazić zgodę na zawarcie umowy z inną gminą. Z resztą radni tamtej gminy zazwyczaj też muszą taka zgodę dać, na realizację zadań przewozowych na jej terenie. Następnie gminy podpisują porozumienie, w którym jest, że gmina Płock podejmuje się realizacji tego zadania zlecając je jednocześnie swojej spółce czyli KM. Następnie np. raz na pół roku dana gmina płaci gminie Płock za realizację tych przewozów.
Oczywiście gmina może sobie zlecić i dofinansować takie busiarstwo (nawet wyrok sądu dla casusu ełckiego to potwierdził), ale gdy wejdzie w życie nowa Ustawa o publicznym transporcie zbiorowym, to będzie mocno wątpliwe.
Natomiast kiedy już gminy zawierają umowę, to teoretycznie jedna powinna móc wymagać domagać się od innej, jaki ma być tabor, jak ma być wyłoniony przewoźnik (przetarg) itd. Ale polskie miasta nie tylko wolą sobie strzelać w kolano utrzymując monopole bezproduktywnych spółek komunalnych, ale jeszcze narzucają to siąsiednim gminom (choć właśnie Sopot się postawił i to dwa razy).
Tak więc PKS sobie może jeździć, może nawet wygrać przetarg w gminie, ale to nie będzie komunikacja miejska.
Aha, a konflikt Warszawy z Jabłonną to była tylko polityczna szopka. Zmieniły się władze po wyborach i nagle wszyscy się kochają.