Galeria Płockich Autobusów


PKS Przasnysz

#80503 / Autosan H10-10

28.10.2010 - Zawadki, gm. Przasnysz
WPZ 49CE
Wcześniej chmury były bardziej gęste, myślałem, ze nic nie wyjdzie ze zdjęć. Ale jakąś godzinę wcześniej auro zaczęła się trochę zmieniać na lepsze. Jak się potem okazało, nie na długo i wystarczyło tylko na jedno zdjęcie. Kurs do Ostrołęki z godz. 16.40.
Autosan-A1010T-Lider-3-#70765.jpg Autosan-H10-10-#80503-(05)a.jpg Autosan-H10-10-#80503-(05)a.jpg Autosan-H10-10-#80503-(05)a.jpg Autosan-H10-10-#80503-(05)a.jpg
Infomacje o pliku
Nazwa pliku:Autosan-H10-10-#80503-(05)a.jpg
Użytkownik / Album:mirekmiras / Autosan
Ocena (1 głosów):11111
Słowa kluczowe:Autosan / H10-10 / PKSPrzasnysz
Marka Typ:Autosan H10-10
Data wykonania (DD.MM.RRRR):28.10.2010
Miejsce:Zawadki, gm. Przasnysz
Przewoźnik Placówka:PKS Przasnysz
Rozmiar pliku:215 KB
Data dodania:październik 29, 2010
Wymiary:850 x 567 pikseli
Wyświetleń:615
LINK DO ZDJĘCIA:http://gpa.mazowsze.pl/displayimage.php?pid=9118
Ulubione:Dodaj do ulubionych

Komentarz 1 do 9 z 9
Strona: 1

mirekmiras   [marzec 24, 2011 at 09:35 PM]
Od 1ego kwietnia tego kursu już nie zobaczymy, jak jeszcze wielu inych. Cięcia są porażające. Lista kursów zlikwidowanych Niech mi ktoś powie, że zagraniczny inwestor jest zbawcą dla polskich firm...
misia   [marzec 25, 2011 at 12:12 AM]
tl;dr: oszukali nas, banda złodziei, polskich *ehem* decydentów!
I niedługo w miejsce dworca będziemy mieli następną Biedronkę czy inne Tesco... Oh, wait! Ktoś ten scenariusz przewidział już rok temu!
Zakręcony
macfiction   [marzec 25, 2011 at 03:38 PM]
Lista zmian jest faktycznie ogromna! Płock też trafiony, kurs z 13.15 przestaje kursować w soboty i niedzielę. Sporo kursów poza powiat wypadło... Zaraz polecą kasacje...
gost316   [marzec 25, 2011 at 08:44 PM]
Nie jest znowu taka ogromna. Jako ciekawostkę polecam kwietniową rzeźnię w PKS Warszawa, w oddziałach w NDM i Piasecznie. Upadek komunikacji PKS w Polsce w ostatnich 2-3 latach nabrał niesamowitego przyspieszenia. Brak słów.
Jarkie   [marzec 26, 2011 at 09:49 PM]
Najwięcej kursów poleciało na trasie do Mławy, w weekendy do Ostrołęki dojechać można tylko rano (do Białegostoku) i wieczorem (z Poznania oraz PKS Łomża wracającym z Mławy). Jeszcze mniej niż dotąd połączeń na północnych krańcach powiatu (okolice Krukowa). Nie dziwię się zbytnio zawieszeniu Nidzicy czy ograniczeniu do weekendów Siedlec. W sobotę do Olsztyna jedzie PKS Ciechanów, zaś w niedzielę Przasnysz. Natomiast w temacie wieczornych kursów do Makowa - mogli zrobić jeden kurs tak po 18. Patrząc na poranną frekwencję w Zemunie to jacyś pasażerowie pewnie by jechali. Zyski to jedno, aspekt społeczny drugie. Ale wg mnie gdyby nawet właścicielem PKS-u został samorząd, to pewnych cięć i tak nie dałoby się uniknąć.
macfiction   [marzec 27, 2011 at 08:43 PM]
Gost316, dla mnie jest ogromna, bo patrzę przez pryzmat atrakcyjności kursów, wypadają włąśnie te najbardziej atrakcyjne, poza powiat...
Pablo   [marzec 28, 2011 at 12:31 PM]
Za kilka lat małe dzieci będą się pytać "A co to jest PKS?"
KL_Radom   [kwiecień 01, 2011 at 03:11 PM]
Mobilis dziwnie postępuje, miały być przecież nowe wozy. Niech kupią Wetliny, w ostateczności nawet Sprintery. H9-21 ma 39 miejsc i w dziejszych czasach do większości zastosowań jest o 50% za duży. Oczywiście samorząd też powinien się interesować co się dzieje w lokalnej komunikacji. Nawet bez prywatyzacji PKS musiałby ściąć nierentowne kursy. Wszak przedsiębiorstwo przewozowe działa dla zysku, a nie dla wyższych celów. Jak wojewoda/starosta/wójt chce realizować wyższe cele w komunikacji lokalnej to niestety ale musi dopłacić. Bez tego nie da się utrzymać taboru, pracowników i płacić wszystkich obciążeń.
lunch   [kwiecień 20, 2011 at 11:18 AM]
O to właśnie chodzi. Komunikacja publiczna z definicji jest nierentowna i trzeba ją dotować. Miasta robią tak już 20 lat i jakoś to idzie, a w komunikacji regionalnej pokutowało myślenie "PKS jest państwowy, czyli publiczny, więc o co chodzi", które teraz zastąpiło jeszcze gorsze myślenie "sprzedajmy dużej firmie, więc dobrze będzie". A tu ani sektor publiczny ani duża firma nie jest świętym Mikołajem, ani dżinem z butelki i nie wyczaruje zysków w nierentownej działalności.
Tak naprawdę nie ma znaczenia, kto jest właścicielem przewoźnika. Tu chodzi o to by samorząd wreszcie zrozumiał, ze te kursy trzeba organizować, czyli płacić za kilometry, a wcześniej robić przetargi na operatorów, a nie przekazać koncernom firmę razem z monopolem na lokalnym obszarze.
Ja się bardzo cieszę, że PKS-y (mobilisowe, foliowe i pozostałe też) tak ostro zaczęły likwidować kursy, bo może wreszcie samorządy coś zrozumieją. Zwłaszcza że właśnie weszła w życie oczekiwana ustawa.

Komentarz 1 do 9 z 9
Strona: 1