Galeria Płockich Autobusów

Ja podpisałbym mimo wszystko PKS-em...

No bez jaj! Nie ma czegoś takiego jak PKS.

Tu panują tendencje do podpisywania zdjęć tak, aby zachować porządek.

I co, porządkiem ma być podpisywanie nazwami nieistniejących firm? A dlaczego zdjęć KM Płock nie podpisujecie "MPK"? A może "ZKM"? Dziwne, bo jak Mobilis sobie nabazgrolił coś na burtach, to niektórzy chcieli zmieniać podpisy. A tu, gdzie mamy do czynienia nie tylko ze zmianą nazwy, ale sporą fuzją, jest odwrotnie. No kopara mi opadła.

Mi też kopara opadła. Na rażącą niekonsekwencję. Idąc tym tokiem myślenia (który jest moim zdaniem niesłuszny i prowadzi na manowce), skoro PKS Włocławek nie istnieje, to czemu mamy stosować numery taborowe PKS Włocławek??
Mam takie dziwne wrażenie, że to zdjęcie ma służyć w pierwszym rzędzie nie wzbogacaniu zasobów galerii, ale szukaniu pretekstu do wzbudzania niepotrzebnych zadym i udowadnianiu swojej wyższości intelektualnej pozostałym miłośnikom....

Patrząc na tą stronę to ja bardziej widzę PKS Włocławek, ale jest dalej jasna informacja o konsolidacji. Jak dla mnie jest to nie do końca jasne, bo jak się robi takie zmiany, to powinno być jakieś wspólne logo czy jak by przeciętny śmiertelnik miał jasny przekaz jak się nazywamy, czy kim jesteśmy, a tu dalej jest i nazwa stara i nowa. Nie wiem tylko po co wszczynać tu kłótnie? Spokojnie nie można sobie tego wyjaśnić?

Oj Marcin! Pewnie jeszcze dłuuugo potrwa, zanim przemalują wszystkie autobusy, przerobią strony internetowe itd. Przywykłem - taki już w tym kraju panuje prymitywizm. Ale to nie rzutuje na meritum. Co do numerów taborowych się nie wypowiadam, Wy tu jesteście specjalistami. Kiedyś ktoś tu sugerował, że numery występujące na twb są czczym wymysłem tamtejszych użytkowników.
Zdjęcie wrzuciłem, bo zawsze jak spotykam w Częstochowie autobus z Waszego regionu (mam szczęście zwłaszcza do tego płockiego, co wraca z Krakowa), to je wrzucam, w ramach sympatii do galerii. Tym razem spotkałem autobus KPTS, więc go wrzuciłem. I nie przyszłoby mi do głowy, że ktoś będzie kontestował rzeczy oczywiste.

Ale kto powiedział, że KPTS musi koniecznie przemalować swoje autobusy? Ja wolałbym, aby poszczególne oddziały zachowały dotychczasowe marki, pod którymi występowały przez lata. Sens scalenia winien polegać na ograniczeniu niepotrzebnej biurokracji, wzajemnym uzupełnianiu oferty przewozowej i budowaniu silnej pozycji na wojewódzkim rynku połączeń, a nie skupiać się na bezsensownym i niepotrzebnym mazaniu autobusów.
W przypadku TWB i numerów taborowych PKS Włocławek, faktycznie baza w tym wypadku jest bardzo uboga (wyjątki często opierają się na informacjach z GPA), a w przypadku SOlbusów jest kompletna, co niestety każe przypuszczać, że ktoś posłużył przypuszczeniami i założeniami, co jest niedopuszczalne i obniża wiarygodność portalu. GPA w tym wypadku opiera się każdorazowo na odczycie numeru wewnątrz pojazdu albo informacji uzyskanej od kierowcy, spora w tym zasługa Kolegi Jackajjj.

No Marcin sugerował, że w ślad za zmianą formalną powinny iść zmiany marketingowe. Czy tak być powinno, to jest pytanie z punktu widzenia marketingowego o to, czy dotychczasowa nazwa dobrze się kojarzy i warto utrzymać markę, czy wręcz przeciwnie. Z punktu widzenia formalnego - no cóż, nawet w KRS jest taka pozycja jak "firma, pod jaką działa oddział", więc jak najbardziej masz rację. A finalnie - w tym przypadku - należałoby raczej zapytać, co zamierzają przedstawiciele tejże firmy.
Aha, niemniej jednak nie zmieni to faktu, że przewoźnik nazywa się KPTS, natomiast ewentualną markę oddziału można wówczas wpisywać jak placówki terenowe, co zresztą na GPA jest praktykowane.

A może to ma działać jak Polbus w latach 90tych, w którym był nawet przez moment PKS Płock? Wtedy nie zmieniano nazw firm także. Chociaż PKS Lipno teraz chyba pozrywał swoje logo z autobusów?

Ale Ty chyba mówisz o jakimś wspólnym przedsięwzięciu (nawiasem mówiąc, to jest dramat, że nic takiego nigdy nie wypaliło), a tu się faktycznie firmy połączyły.

Polbus trochę nie pasuje na analogię. Polbus był spółką powołaną przez niektóre PKS, miał osobowość prawną jak PKS-y, natomiast powstanie KPTS oznacza, że dotychczasowe PKS osobowość prawną tracą. I to jest jedyna zmiana. W sensie faktycznym nic się nie zmienia, dlatego nie ma przeszkód aby dalej posługiwać się dotychczasową marką PKS. Co czynią np. Brodnica i Inowrocław. Nie ma co się wyrywać na razie przed szereg. A Lipno to już z 2 lata temu zerwało...

Chciałem się wybrać w najbliższy weekend do Soczewki, konkretnie z Warszawy. Planowałem w sobotę rano. Druga połowa (a jednak kobiety się przydają) wpadła na pomysł, że możemy w piątek po pracy. Ale nie spodziewałem się za wiele, znając bogactwo oferty przewoźników. I okazuje się, że się nie da. PKS Płock uruchomił wprawdzie linię sezonową (wielkie brawa), ale ostatni jest o 19:00 (no i jeszcze 8 o 19:13), a kurs z Warszawy, pierwszy na jaki zdążę, przyjeżdża o 18:55 na dworzec (ale na Chopina). Witamy w Polsce.
Przypomniało mi się z dziecinnych lat, że był taki kurs PKS Włocławek o 20:15, który ratował sytuację (ech, i była 14 o 20:00...). Wchodzę na e-podróżnika, lipa. Nie ma. Co ciekawe, na stronie PKS Płock na tablicy odjazdów z dworca jak byk widnieje. Ale na przykład KPTS na swojej stronie rozkładu nie podaje; przekierowuje na e-podróżnika.
Przypomniało mi się, jak spieraliście się ze mną, że to nieprawda, że marka PKS się źle kojarzy i ogarnął mnie pusty śmiech.
Rok temu przyjechałem rowerem. Dało się. I nie musiałem się spieszyć z wychodzeniem z pracy.

A teraz do Soczewki w ogóle się nie da. Jak ostatnio szukałem, to e-podróżnik pokazał jakiś kurs z Ukrainy do Szczecina...