Galeria Płockich Autobusów

To właściwie można powiedzieć, że jest ich minimum 9. Widziałem ze dwa tygodnie temu kolejnego na DK8 pomiędzy Zambrowem, a Wyszkowem. Niestety zapamiętałem tylko początek numeru rejestracyjnego. Jakby nie było wygląda na to, że PKS zasmakował w tych klamotach.

Zgadza się, jest ich co najmniej 12 sztuk:
P 024 - WU 67904,
P 025 - WU 67905,
P 026 - WU 67906,
P 027 - WU 68785,
P 028 - WU 77340 (biały z kolorowumi wzorami),
P 029 - WU 78230 (biały),
P 030 - WU 78231 (biały),
P 031 - WU .......,
P 032 - WU78937 (biały, Polonus),
P 033 - WU78939.
P 034 - WU 79036 (biały z niebieskimi pasami),
P 035 - WU 79874 (biały),
P 036 - WU 79874 (biały),

W ostatnia sobotę wracałem tym P 028 z Warszawy (kurs do Bartoszyc z g. 7.45) i wiecie co? To jest po prostu kpina z pasażerów, żenada, wstyd, resztę tego typu określeń każdy może sobie sam dopowiedzieć, bo musiałbym już używać niecenzuralnych słów. Solaris Urbino 12 byłby znacznie bardziiej komfortowym wozem. To belgijskie "cacko" ma siedzenie prawie identyczne jak w miejskim autobusie, oparcia sa mniej więcej podobnej wysokości. Odległość między siedzeniami jest mniej więcej taka dla dzieci do IV klasy szkoły podstawowej. Po prostu nie ma jak normalnie siedzieć, to się nie nadaje nawet na kursy lokalne! Już nie wspomnę o tym, że coś tam w tylnym moście lub skrzyni zgrzytało przy odjęciu gazu, że w Pułtusku nie mógł się radzić pod górkę, na rondzie, także pod górkę ledwo ruszył z zerowej prędkości. Skoro nawet kierowcy mówią, że firma kupowała te wozy chyba "na wagę" to o czymś to świadczy... Widzę, ze ten do niedawna jeden z lepszych w kraju przewoźnik zwyczajnie schodzi na psy pod względem taboru.

P 030 - WU 78231 został oklejony logo Polonusa, więc one nie zostały tylko czasowo przydzielone do Warszawy i w dodatku obsługują dość dalekie trasy (Gołdap, Gdańsk). Więć jeśli to co pisał Mirek nie dotyczy tylko P 028,to kiepsko jak na Polonusa

Podobno jest jeszcze jeden taki tragiczny, reszta ma normalniejsze fotele. Co nie zmienia faktu, że nie są to wozy na takie długie trasy.

Typowo turystyczne i wygodne Jelcze T120 oraz Autosany H10-12 kasują (chyba tylko ze względu na markę) a wprowadzają typowo lokalne wozy na trasy dalekobieżne. Brawo!

Jest ich juz co najmniej 12 (j.w.). Setry i Irizary zdecydowanie przodują, ale Vanhooli też zaczyna sie sporo w Warszawie robić.

Na szczęście PKS ogłosił przetarg na dostawę 7 fabrycznie nowych autobusów międzymiastowych oraz 5 używanych wysokich pokładów (maks. rocznych), więc może te dziadostwo zostanie wysłane tam, gdzie ich miejsce. Tymczasem całkiem fajny Jelcz T120M nr rej. WU 44418 po nieudanej próbie sprzedaży został przerzucony do PT Piaseczno.
EDIT: Zakupiono także 3 Setry S315.